24 czerwca br. nasze Siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matyi Niepokalanej przeżywały, wraz z całą parafią, jubileusz 90-lecia obecności i posługi w tutejszym domu – klasztorze. 10 czerwca br. Siostry Nowicjuszki wraz z ich Siostrą Mistrzynią przeprowadziły niedzielę powołaniową w ramach przygotowania do jubileuszu.
W uroczystości jubileuszowej uczestniczyli zaproszeni kapłani współpracujący od wielu lat ze Zgromadzeniem, Siostry z naszej prowincji katowickiej wraz z S. Przełożoną Prowincjalną M. Różą Meuller a także licznie przybyłe siostry z Raciborza z Domu św. Notburgii.
Dom w Brzeziu stał się domem szczególnym, jest bowiem miejscem związanym ze Sługą Bożą SM. Dulcissimą Heleną Hoffmann. Tutaj, w tym domu Siostra spędziła ostatnie lata swego życia, tutaj także jesteśmy świadkami wielkiego rozwoju kultu.
Historia brzeskiego klasztoru jest czytelnikom znana; często bowiem na łamach „Brzeskiego Parafianina” przedstawiane były fakty związane z samym klasztorem, działalnością Sióstr oraz historią życia SM. Dulcissimy, fakty te zebrane zostały również przez współredaktora naszego pisma śp. ks. kapelana Józefa Copa w formie broszurek.
W jubileuszowych wspomnieniach przypomnijmy więc tylko ważniejsze fakty z 90 lat pobytu naszych Sióstr w Brzeziu. Siostry przybyły do Brzezia w sobotę 7 lipca 1917r. Podejmując opiekę nad chorymi naszej miejscowości i okolic, prowadząc równocześnie stały dyżur ambulatoryjny w klasztorze.
Ważną datą jest fakt wyznaczenia domu w Brzeziu na siedzibę Domu Prowincjalnego nowo powstałej wówczas „polskiej” prowincji, co miało miejsce 10 lipca 1929r. Pierwszym kuratorem nowo powstałej prowincji został ks. abp Józef Gawlina, który położył również wielkie zasługi przy przebudowie naszego klasztoru, która trwała do grudnia 1931r. Wówczas to jadalnię prze furcie zamieniono na kaplicę i tam 8 grudnia 1931 r. przeniesiony został Przenajświętszy Sakrament, tego faktu dokonał abp Gawlina.
Ważnym faktem jest również to, iż klasztor w Brzeziu dwukrotnie pełnił rolę nowicjatu a mianowicie latach 1931-39, oraz od lipca 1957 do sierpnia 1960.
W okresie wojny dom zamieniony został na miejsce opieki dla starców zaś po wojnie Siostry prowadziły przedszkole, zajmowały się młodzieżą, prowadząc kursy kroju, szycia, nadal nieprzerwanie pielęgnowały chorych. W klasztorze umieszczono ośrodek zdrowia, który funkcjonował tam prawie do 1975r.
Po generalnym remoncie w 1977r., na 21 lat dom w Brzeziu Odą stał się punktem rekolekcyjnym dla dzieci i młodzieży. Odbywały się tutaj tradycyjne rekolekcje Dzieci Maryi, a także zimowe rekolekcje dla maturzystek.
Po roku 1999 placówka w Brzeziu pełni funkcję domu sióstr emerytek. Nasze siostry nadal jednak pełnią ważne funkcje w życiu parafialnym o czym świadczy wieloletnia praca naszej organistki, siostry Anny, nasze kolejne siostry zakrystianki, katechetki.
A to, co dla parafian najważniejsze, to stałe Msze św., w klasztorze, nabożeństwa, czuwania. Zaś figura Matki Boskiej Fatimskiej umieszczona w kaplicy 7 października 1950r., oraz później przy bramie klasztornej przypomina nam zbieżność dat objawienia Matki Bożej w Fatimie z przybycia i posługą naszych Sióstr w Brzeziu.
Siostrze Przełożonej Dionizji Patalas, wszystkim Siostrom przebywającym w brzeskim klasztorze oraz ks. kapelanowi Józefowi Gawliczek życzymy dalszych pięknych jubileuszy i składamy serdeczne Bóg Zapłać za serce i wieloraką posługę w naszej parafialnej społeczności.
Rok 2007 – Rokiem Eichendorffa
150 rocznica śmierci poety Józefa von Eichendorffa, który urodził się na ziemi raciborskiej, stała się okazją uchwały rady powiatu raciborskiego do ogłoszenia roku 2007 – Rokiem poety z Łubowic.
Rocznicowe uroczystości poświęcone poecie okresu romantyzmu odbywały się w kilku miejscowościach, szczególnie zaś w Łubowicach miejscu urodzenia, Raciborzu, Nysie i innych.
Szlak rocznicowych uroczystości prowadził również do Brzezia, do brzeskiego lasu, który odwiedzany był przez poetę wielokrotnie, gdy podążał do swojej wybranki w Pogrzebieniu.
Dla upamiętnienia wydarzeń, w 1907r. z okazji 50 rocznicy śmierci Eichendorffa na skraju brzeskiego lasu postawiono „Kamień” poświęcony poecie, który przetrwał do 1945r.
Przedwojenne ścieżki spacerowe z Raciborza na „Widok” w brzeskim lesie, prowadziły obok „Kamienia”, który stał się symbolem spotkań zakochanych. Jako „potwierdzenie” takiej tezy może świadczyć fakt, który przytaczamy ze strony internetowej wraz z ciekawym zdjęciem. Otóż znany publicysta Rudolf Paciok pochodzący z okolic Rzuchowa, znany nam szczególnie z książek o Fyrcoku, pisząc o Eichendorfie powołuje się na artykuł „Brzeskiego Parafianina” z 29 października 1995r. z ciekawą jak zaznacza tablicą „Stammtafel der Freiherren von Eichendorff”. Oraz zdjęciem brzeskiego „Kamienia”. Internetowy przekaz wywołał wspomnienia w rodzinie Lepiarczyków z Rzuchowa, które wraz z ciekawym zdjęciem przesłano do Rudolfa Pacioka, a my przekazujemy naszym czytelnikom.
Rudolf Paciok pisze: „Drugie zdjęcie – o ileż ciekawsze od umieszczonego w wymienionym „Brzeskim Parafianinie” – przysłał mi Chris Lepiarczyk. Fragmynt listu, jakich dostoł od Chris Lepiarczyka”(…)
„Siedli my przi stole, a on pokazuje mi tyn Wasz tekst i pado: „Czytołeś sam to?” Jo godom: „Jeszcze ni ” i biera i czytom tyn konsek, kaj stoi o kamiyniu kiery na cześć Eichendorffa postawiyli ludzie w Brzeziu, a kierego już tam ni ma. I potym Romek kładzie mi na stół stare zdjynci, kiere jo już widzioł, jak my łońskigo roku u niego stare zdjyncia oglondali, yno nie wiedzieli, kaj było tzdjynci zrobione, a żodyn nie poradziył nom tego pedzieć. Mie serce aż zaklupało z wrażynio. Dyć to je tyn kamiyń, o kierym Wyście sam napisali, panie Rudolfie (kopia tego zdjyncio Wom sam do listu załonczom). A tyn chop.po lewyj stronie pod kamiyniym to je starzik od Romka, tyż Roman, razem ze swojom prziszłom ślubnom na zolytach. A jednocześnie je to mój, szłoby pedzieć, ujec, czyli brat mojigo starzika Józefa. Zarozki my postanowiyli, co Wom, panie Rudolfie koniecznie te zdjynci muszymy posiać, co tyż sam robią.”
Wiele ciekawych wspomnień można byłoby przytaczać z tamtych czasów. Nie dziwi więc fakt powstania grupy inicjatywnej, aby „Kamień” ponownie w brzeskim lesie postawić. I tak 6 maja 2006r. odbyła się uroczystość poświęcenia nowobudowanego pomnika w brzeskim lesie, o czym pisaliśmy na łamach naszego pisma.
Tegoroczne obchody Roku Eichendorffa nie ominęły więc również naszej miejscowości. W ramach roku pamięci 13 maja 2007r. Poświęcono dodatkowo umieszczone na obelisku popiersie poety. W uroczystości udział wzięli przedstawiciele władz samorządowych, posłowie ziemi raciborskiej, przedstawiciele zarządu mniejszości niemieckiej, księża, mieszkańcy, miłośnicy poezji Eichendorffa.
Uroczystość ubogaciła orkiestra z Czech, z pobliskiego Piszczą oraz chór Cantate z Pawłowa. Po oficjalnych uroczystościach bawiono się doskonale w specjalnie przygotowanym namiocie.
Pozdrowienia dla 70-latków
9 czerwca br. odbył się zjazd koleżeński 70-latków. Na zaproszenie organizatorów, skierowane do wszystkich, dostępnych adresów kol. rocznika 1937 „zameldowało” się na czerwcowym spotkaniu 27 osób.
Było zwiedzanie szkoły, Msza św. spotkanie w „Finezji” oraz wspomnienia, wspomnienia… Rozmowy toczyły się też wokół tych, którzy odeszli (kwiaty na grobach) jak i tych, którzy z różnych względów przybyć nie mogli, min. koleżanka Zofia Lenort, która od 40-tego roku życia porusza się na wózku. Koleżankom, kolegom dedykuję listę dzieci w wieku szkolnym, które po wyzwoleniu, już w PRL-u, we wrześniu 1945r., miały obowiązek uczęszczania do szkoły. Lista obejmuje 77 nazwisk, w tym Bugla Rudolf oraz dzieci repatriantów, którzy w poszukiwaniu swojego miejsca osiedlenia długo w Brzeziu nie pozostali, a inni przenieśli się do Raciborza lub wyjechali za granicę. Koledzy rocznika 1937, urodzeni przed wojną, mieli swoje dzieciństwo zakłócone wojną, a swoją edukację w Szkole Podstawowej w Brzeziu ukończyli w roku szkolnym 1950/51, w liczbie 31 uczniów. Jeszcze w kl. V były klasy a i b, potem już tylko jedna wspólna klasa Naszym wychowawcą był wspaniały pan Mieczysław Bacia.
Na zdjęciu wraz z uczestnikami zjazdu znajdziemy żonę pana Baci oraz żonę kolegi Ludwika. Szczególnym szacunkiem podczas spotkania darzono państwo Joannę i Jana Hermanów. Pani Joanna Cieślik była naszą pierwszą wychowawczynią, do klasy 4. Przy tej okazji przesyłamy życzenia z okazji 55 rocznicy małżeństwa państwa Hermanów, a pani Joannie – nauczycielce gratulacje z okazji 80- tych Urodzin. Nie mogłem się oprzeć pokusie umieszczenia na tym zdjęciu naszej kochanej Zosi.
Lista dzieci w wieku szkolnym rocznika 1937:
Bajer Henryk, Błaszczok Konrad, Błaszczok Paweł,
Pracharczyk Józef, Bulenda Jan, Burek Florian, Bugla
Adolf, Cieślik Jan, Chruszcz Eugeniusz, Fiołka Hubert
I, Fiołka Hubert II, Freund Ginter, Gawliczek Józef,
Gawliczek Hubert, Gawliczek Rudolf, Goworko Stanisław, Hercog
Henryk, Jędrzejczyk Wiktor, Kamiński Ryszard, Kampka Wiktor,
Kapuścik Antoni, Kozik Kazimierz, Krybus Gerard, Lokaj Franciszek,
Machowski Hubert, Małczok Herbert, Mikieta Rudolf, Musioł
Jerzy, Myśliwiec Rudolf, Nawrat Hubert, Pacharzyna Rudolf, Pieczka
Adolf, Polak Franciszek, Rumpel Józef, Stawinoga Ludwik,
Tomaszek Leon, Turko Szymon, Wałach Franciszek, Wińcierz
Jan, Wranik Karol, Wycisk Józef, Wyczyszczok Franciszek,
Zielonka Jan, Bojczuk Stanisław, Brachaczek Gertruda,
Bulenda Regina, Bartosiewicz Regina, Cieśla Helena,
Cymerman Teresa,, Darowska Genowefa, Fica Helena,
Koczor Elżbieta, Kozieł Jadwiga, Kłobuck Maria,
Koczwara Anna, Kolonko Edyta, Kuczera Elżbieta, Lenort
Zofia, Mandrysz Irena, Malon Anna, Polak Małgorzata,
Polak Klara, Praszelik Eryka, Przywara Zofia, Rajman
Zofia, Szulc Jadwiga, Sekuła Regina, Tanżyna Aniela,
Weingart Łucja, Wolny Maria, Wyleżych Renata,Wójcik Janina,
Janicka Krystyna, Pacharzyna Bernard, Myśliwiec Rudolf, Rumpel
Stanisław, Gembalczyk Maria.
Czytaj całe wydanie: NR 32/1997 (ROK V, NR 4) BRZESKI PARAFIANIN z dnia 24 grudnia 1997