Początki szpitalnictwa są ściśle związane z działalnością opiekuńczą względem chorych i ubogich, jaką wziął na siebie średniowieczny Kościół, kierując się ponadczasowym przesłaniem Jezusa Chrystusa, zawartym na kartach Ewangelii. Stąd też pierwsze instytucje tego typu powstawały najczęściej przy klasztorach i parafiach i spełniały zasadniczo rolę przytułków, w których schronienie znajdowały nie tylko osoby niedomagające na zdrowiu, ale głównie ludzie biedni, żyjący na marginesie ówczesnego społeczeństwa.
Pierwszy szpital w Raciborzu, pod wezwaniem Św. Krzyża, powstał IVII11295 r. Związany był z działalnością klasztoru bożogrobców, mającego swoją siedzibę przy nieistniejącym już dziś kościele Św. Piotra i Pawła, położonym między murami miejskimi a rzeką Odrą, w pobliżu dzisiejszego „McDonalds a” Jak podaje odnośny dokument z I VII11295 r., tego dnia książę raciborski Przemysł (ojciec świętobliwej Eufemii/Ofki), uzyskawszy wcześniejsze poparcie ze strony mieszczan, założył szpital dla 10 osób, którego obsługą mieli zajmować się wspomniani bożogrobcy. Pod względem liczby miejsc była to na Górnym Śląsku instytucja średniej wielkości. Dla porównania: szpital Św. Aleksego w Opolu zapewniał opiekę 8 osobom. Świętego Ducha w Bytomiu -12 osobom. Świętej Trójcy, Najświętszej Marii Panny i Św. Bartłomieja w Gliwicach -7 osobom. Większe szpitale, dysponujące kilkudziesięcioma miejscami każdy, znajdowały się na Dolnym Śląsku, zwłaszcza we Wrocławiu i Legnicy.
Powołany do życia raciborski szpital zyskał przychylną opinię hierarchii Kościoła, a biskup wrocławski Jan Romka oficjalnie zatwierdził 24 VII 1296 r. jego działalność przy wspomnianym klasztorze. Zezwolił ponad aby na terenie szpitala odprawiane były przez bożogrobców nabożeństwa. „
Szpital Św. Krzyża funkcjonował owocnie przez prawie dwa stulecia. Stopniowo jednak jego rola coraz bardziej malała. Zamknięty na wąskim terenie zalewowym między Odrą a murami miejskimi, nie miał perspektyw na większy rozwój.
Dodatkowym ciosem, osłabiającym pozycję, funkcjonującego poza murami Raciborza, szpitala Św. Krzyża, było powitanie przed 1410 r., podobnej instytucji w samym mieście. Istnienie szpitala raciborskiego, nad którym pieczę sprawował burmistrz i rada miasta, poświadcza również, sporządzony z polecenia księcia raciborskiego Jana III Młodszego, dokument datowany na 18111480 r. Władca zapewnił w nim, iż dochody szpital czerpać będzie z darowanej wcześniej przez proboszcza kościoła farnego w Raciborzu Pawła, wsi Adamowice, którą zwolnił przy tej okazji od wszelkich powinności na rzecz dworu książęcego. Pojawienie się nowego szpitala w obrębie murów miejskich Raciborza uznać należy w XV wieku za zjawisko typowe na Śląsku, gdzie władze różnych miast wzięły na siebie odpowiedzialność za opiekę nad chorymi i ubogimi. Działalność szpitala miejskiego, dla którego organem prowadzącym był lokalny samorząd, stawiała pod znakiem zapytania dalszą owocną egzystencję starego szpitala Św. Krzyża.
Nowym etapem dla szpitalnictwa w Raciborzu był XVII wiek, a dokładniej biorąc okres wojny trzydziestoletniej (1618- 1648). Powszechne zubożenie ludności, rozpowszechnianie się zakaźnych chorób, spowodowanych ruchami przemieszczających się wojsk wymusiły na lokalnej społeczności tworzenie nowych domów szpitalnych.
Jako pierwszy powstał tutaj, za sprawą kapituły kolegiackiej przy kościele farnym i władz miasta Raciborza, szpital dla biednych kobiet, pod wezwaniem Św. Łazarza, wzniesiony za murami w pobliżu bramy zwanej Nową (okolica dawnej restauracji „Wiedeńska”, obecnie „Bugla – Serwis” oraz „Almar Elektronics”). Odnotowanym na kartach źródeł hojnym dobrodziejem nowego domu szpitalnego był niejaki Jakub Kaj, który w 1622 r., podarował rodzącemu się przytułkowi – lecznicy, leżące w pobliżu drogi, prowadzącej do bramy Nowej, grunty ziemskie wraz ze znajdującym się tam ogrodem. Szpital ten utrzymywał najpierw 8, a następnie 10 pacjentek.
Na mocy sporządzonego 4 VII 1643r., przez pułkownika straży cesarskiej Jana Krzysztofa Brosia, testamentu, część jego majątku, w tym także łańcuch o wartości 200 koron wraz z piękną szkatułą, przekazano na budowę szpitala Ciała Chrystusowego, dla 5 mężczyzn. Budynek wzniesiono przy kaplicy pod tym samym wezwaniem, mieszczącej się przy dzisiejszej ulicy Solnej. Pierwsze osoby zostały tam przyjęte 29 XI 1654 r. Zobowiązano je, w zamian za dach nad głową, wyżywienie i ubranie, do uczestnictwa w porannych mszach i popołudniowych nieszporach, jakie były odprawiane w pobliskiej kolegiacie na rynku. W 1690 r., w szpitalu Ciała Chrystusowego przebywało 6 ubogich i schorowanych mężczyzn. Na ich utrzymanie łożono wcale pokaźne sumy pieniędzy.
W XIX wieku rola szpitali, spełniających funkcję przytułków dla najuboższych, stopniowo gasła. Również opiekę nad przebywającymi tam osobami przestali sprawować duchowni, którzy zastępowani byli przez fachowy personel świecki.
O typowym szpitalnictwie w obecnym tego słowa znaczeniu, zajmującym się leczeniem chorych i całodobową opieką, możemy mówić w Raciborzu począwszy od 1802 r., kiedy to za 2600 talarów wybudowano przy dzisiejszej ulicy Leczniczej, gmach publicznego szpitala, a dokładnie Miejskiego Instytutu Leczniczego. Budowa została sfinansowana ze składek obywateli Raciborza m. in. Franciszki Kohler i Klary Poinsot. Szpital miał dwie kondygnacje. Na parterze znajdowały się łóżka dla 6 pacjentów, zaś na piętrze dla 12. Szpital przy ulicy Leczniczej służył potrzebom mieszkańców miasta jeszcze po oddaniu do użytku I X11878 r., nowego Miejskiego Szpitala przy ulicy Bema. Stary budynek przeznaczono wówczas na przytułek dla osób nieuleczalnie chorych.
W porównaniu do starego, nowy gmach szpitala przy ulicy Bema miał nieporównywalnie lepszy standard. Spełniał wówczas wszystkie wymogi stawiane wobec budownictwa szpitalnego na terenie Rzeszy Niemieckiej. Budynek, tak jak obecnie, miał parter i dwa piętra. Mógł przyjąć 58 pacjentów. Zatrudniony w szpitalu personel lekarski uchodził za lepszy w kraju. Obiekt w porównaniu do innych budowli raciborskich, nie ucierpiał zbytnio po wkroczeniu wojsk sowieckich w 1945 r. Po ustaniu działań zbrojnych, na terenie szpitala pojawili się pierwsi polscy lekarze, którzy w krótkim czasie doprowadzili do jego uruchomienia. Szpitalowi nadano imię Józefa Rostka, wybitnego lekarza i działacza polskiego pochodzącego z Wojnowic pod Raciborzem. Szpital przy ulicy Bema rozwinął się zwłaszcza w latach 70-80 – tych XX wieku. W 1983 r., sam tylko jego pion ortopedyczny liczył 80 łóżek, 8 lekarzy i 39 pielęgniarek.
Podsumowując należy stwierdzić, iż tradycja szpitalnictwa w Raciborzu swoimi korzeniami sięga schyłku XIII wieku. Instytucje tego typu w dobie średniowiecza i w epoce nowożytnej, do XIX wieku, ściśle związane były z Kościołem; spełniały też trochę inną rolę niż obecne. Chodzi o to, iż były bardziej przytułkami dla najuboższych, aniżeli klasycznymi lecznicami. O nowoczesnym szpitalnictwie, w obecnym tego słowa znaczeniu, możemy mówić w Raciborzu dopiero w XIX wieku, wraz z powstaniem Miejskiego Instytutu Leczniczego, przy dzisiejszej ulicy Leczniczej.
Problemy z jakimi jednak przyszło borykać się raciborskim szpitalom na przestrzeni wieków były zawsze takie same: brak pieniędzy na bieżące funkcjonowanie, mało liczny personel zdolny zapewnić właściwą opiekę itd. Pozostaje wyrazić nadzieję, że oddany do użytku w kwietniu 2004 r., nowy szpital przy ulicy Gamowskiej, nie będzie już zmagał się z podobnymi trudnościami.
Uroczystości przeniesienia Krzyża ze starego szpitala na ul. Bema do nowego obiektu przy ul. Gamowskiej
26 marca, godz. 15:00 -demontaż i przewiezienie Krzyża do kościoła NMP(rynek) 2 kwietnia, godz. 18:00 – Uroczysta Procesja z Krzyżem (14 stacji Drogi Krzyżowej, Krzyż niesiony przez różne stany; rozpocznie młodzież, zakończą samorządowcy).Uroczysta Droga Krzyżowa ulicami Raciborza stanie się z pewnością wydarzeniem historycznym.
Uroczyste otwarcie i poświęcenie szpitala
26 kwietnia 2004
godz. 11“ – Uroczysta Msza św. w Kościele św. Mikołaja
godz. 1230 – Uroczystość na placu od strony pogotowia ratunkowego
Wieloletnie starania dotyczące przeniesienia szpitala z ulicy Bema do nowego szpitala przy ul. Gamowskiej zostały urzeczywistnione. 18 lutego bieżącego roku oddany został jako pierwszy oddział ginekologiczno-położniczy, jako ostatni w tym miesiącu przeniesiony został oddział dermatologiczny.
W starym szpitalu przy ul. Bema pozostanie oddział zakaźny. Trwają usilne starania o pozyskanie środków finansowych na uruchomienie na Gamowskiej również oddziału zakaźnego.
Trudna sytuacja w służbie zdrowia wymaga wszechstronnych zabiegów starostwa powiatowego jako organu prowadzącego, aby prawie półwiekowa inwestycja oddana została do użytku mieszkańców naszego miasta i powiatu.