Pasterka – synonim Świąt Bożego Narodzenia. Po okresie adwentu – Wigilia, w skupieniu, wgranie rodzinnym Co przyniesie Nowy Rok, co przyniosło Dzieciątko, Wspomnienia o tych, co odeszli, co zaszło w Rodzinach wraku minionym, ostrożne plany na przyszłość, przewija się optymizm i nadzieja, ze wszystko się spełni Trochę wytchnienia po wieczerzy – dzwonią na pasterkę, najpierw jednym dzwonem, potem „zedzwaniają”’ wszystkimi dzwonami i to jest zwiastun Świąt Bożego Narodzenia w parafii, w Brzeziu. Z rodzinnego kręgu wychodzimy między sąsiadów i całą społeczność parafialną, na uroczystą ewangelię o wesołej nowinie Bożego Narodzenia głoszonej na uroczystej Mszy świętej. Niezależnie od tego, cośmy przezywali w domu przy wieczerzy, brzeskie dzwony w swoistej, harmonijnej melodii nastawiają każdego parafianina wesoło i przyjaźnie do drugiego człowieka. Jeden ze starszych parafian z dumą podkreśla, że nasze dzwony na pasterkę były słyszalne aż w Tworkowie i wśród dźwięku dzwonów z innych wsi rozpoznawane jako dzwony z Brzezia Każdy dzwon wydaje dźwięk w określonej tonacji i dóbr dzwonów o różnej wielkości (tonacji) dziejów charakterystyczny akord melodyjny – specyficzny dla danego kościoła.
Dzwony – oby wieczne…
Niezależnie co byśmy mogli powiedzieć o Brzeziu, to na pewno w Brzeziu mieliśmy i mamy dzwony nieprzeciętne pod każdym względem AVE MARIAGRACIA PLENA (Zdrowaś Mario Łaskis Pełna)-taki napis znajduje się na najstarszym dzwonie w brzeskim kościele. Zboku niewielki krzyż z Chrystusem Zarówno gotycki charakter liter na dzwonie jak i zapiski w kronice kościelnej wskazują na to. iż dzwon pochodzi z XVI wieku Drugi dzwon w tonacji Es. pochodzi z roku 1616 i posiada napis. JOHANNES RESWICZ HATDIESE GLOCKEAUF SEIN EIGEN KOSTEN WESEN LASEN 1616ADAM SCHRAUBGOS MICH Dr Ryszard Kincel (Dyrektor Biblioteki Miejskiej w Raciborzu, autor artykułu w Nowinach Rybnickich z dnia 16 06 1993r – o dzwonach przeznaczonych na armaty) , a także ks proboszcz Alojzy Ostrowski tłumaczą go: 'Jan Rezwicz na własny koszt pozwolił mi powstać 1616 Adam Schraub odlał mnie”. Tłumaczony tekst napisu zaczerpnięto ze wspomnianego artykułu dra Kincla, który z kolei przytacza ga na podstawie zachowanego wykazu dzwonów, który sporządzony został przez ówczesnego kierownika Muzeum w Raciborzu Georga Hyckla w latach: grudzień 1941 r do wiosny 1942r ‘ Na wykazie tym dzwony podzielono na cztery grupy; A – bez wartości historycznej: B – o pewnej wartości historycznej, C – o szczególnej wartości D – niezwykle cenne. Dzwon z Brzezia z 1616r zaliczono do grupy D. Drugi dzwon zaliczono również do grupy cennych Oględziny dzwonów w skazują na różnice wpisowym na wykazie Hyckla a istniejącymi napisami na dzwonach w Brzeziu (Adams-Adam. Gracia – Gratia Reizwic – Rezwicz i inne) Uważni czytelnicy zapewne pamiętają historię naszego brzeskiego kościoła podaną w poprzednich numerach naszego pisma Przypominamy, że pierwsza wzmianka o kościele w Brzeziu pochodzi z 1331 r W1697r. Położono nowe fundamenty by w 1746r dokonać powiększenia dotychczasowego drewnianego kościółka dorozmiarow8.4m szerokości i prawie 19,2m długości (z wieżą). A zatem obydwa wymienione dzwony nawoływały wiernych na pasterkę jeszcze w małym drewnianym kościółku jeszcze przed jego przebudową Jaka była konstrukcja drewnianego kościółka. jeszcze nie wiemy, czy była wieża, w której mieściły się dzwony? W opowiadaniach, starszych parafian podkreśla się. że w przebudowanym starym kościółku postawiono wieżę, co sugerowało by, ze przedtem kościółek wieży me posiadał A zatem wymienione dzwony musiały być zawieszone na konstrukcjach obok kościoła, tak. jak to można spotkać na starych rycinach i rysunkach
Dzwon gradowy “krupny”
Nie znamy żadnych szczegółów odnośnie trzeciego, również pamiętnego dzwonu, który mieścił się wraz z dwoma zabytkowymi jeszcze w starym drewnianym kościółku do roku 1906 Wymieniony dzwon gradowy „krupny” wespół z ówczesnym kościelnym Antonim stanowi legendę, którą często słyszymy w opowiadaniach starszych parafian. Ów dzwon gradowy miał moc oddziaływania na burze gradowe, dzięki czemu burze omijały Brzezie. Wspomina się fakt, ze Rada Kościelna z Markowie wniosła pretensje do proboszcza ks.Riedla, ze z tego powodu wieś ich ponosi znaczne szkody. Kościelny Antoni zapewniał, ze burze gradowe z Brzezia nikomu nie wyrządzają szkody, bo on dzwoniąc kieruje je na stawy, lasy, rzekę, zaś szkody w Markowicach powodują burze przychodzące z innych kierunków Ile w tym opowiadaniu prawdy, trudno dziś dociec, faktem bezspornym była jednak burza gradowa w roku 1877, o której pisze kronikarz Weltzel „zniszczeniu uległy zasiewy na wschód od Raciborza w miejscowościach Pogrzebien. Brzezie. Nieboczowy, Lubomia, Kornowac” Dwa krzyże w Pogrzebieniu na drodze do Brzezia i Lubomii upamiętniają to wydarzenie napisem. „Na pamiątkę okropnego gradobicia w dniu 13 czerwca 1877 ” (godz 10.30) Kościelny Antoni był w tym czasie chory i dzwonił dzwonem gradowym ówczesny „fojt” mimo to szkody były bardzo duże. stąd żywa pamięć o Antonim, bo powtarzano ze gdyby on dzwonił „uchroniłby wsie od żywiołu” Antoni zmarł wraku 1896 i od tego czasu nie wspomina się szczegółów o dzwonie „krupnym” Wspomina się również, że dzwon nazywano Józefem.
“Jak feniks z popiołów…”
W roku 1906. wciągnięto na wieżę nowego kościoła 3 dzwony ze starego kościółka, czwarty ufundowała parafia – taką informację odczytujemy w “Historii parafii Brzezie n/Odrą” autorstwa ks. Izydora Myśliwca. Starsi parafianie potwierdzają zew nowym kościele był duży dzwon imieniem PIUS (Pius X został papieżem 9 VIII 1903r,zmarł 20 VIII 1914r). Zatem w nowym kościele na pasterkę dzwonił kwartet dzwonów Autor Historii parafii Brzezie n/Odrą” nie wspomina o piątym dzwonie który istniał stale na wieży nad prezbiterium nowego kościoła od momentu poświęcenia do czasów współczesnych – miał imię JAN, a mówiono „Jonek” Jak w życiu każdego z nas. przezywamy rożne okresy tak w życiu parafii w Brzeziu pojawiają się Święta Bożego Narodzenia w nastroju minorowym lub majorowym, o czym bez wątpienia oznajmiają dźwięki dzwonów wzywających na Pasterkę Rok 1916 (1917) w czasie pierwszej wojny światowej na cele wojenne zdjęto 4 dzwony z wieży naszego kościoła, przy czym 2 dzwony najstarsze zdjęto w całości, zaś 2 duże (PI US i Gradowy)zostały zniszczone na wieży, a kawałki zrzucono na plac kościelny (Istnieje tez wersja, że największy dzwon PlUS w całości został zrzucony z wieży kościelnej i uległ zniszczeniu.) Wielu parafian pamięta, że małe kawałki dzwonów zbierano na placu kościelnym, by umieścić je w swoich stodołach aby chroniły zabudowania przed skutkami burzy. (Zdarzało się, że i większe kawałki dzwonu udało się przechować.) Za sprawą ks. proboszcza Borzuckiego stare, zabytkowe dzwony przechowano w Brzeziu na okres wojny, zaś zniszczone wywieziono do hut na armaty. W tym okresie na Pasterkę zadzwania) tylko „Jan”-mały dzwon z prezbiterium. Niebawem wojna się skończyła Wróciły na wieżę 2 zdjęte i przechowane zabytkowe dzwony i w niedługim czasie, bo już w 1926r. Parafia posiada ufundowany przez „fojta” Mateusza Bluchy duży dzwon imieniem „Matusz”. równocześnie z ofiarności parafian powstaje dzwon „Teresa” Dzwony odlane były w Bielsku, zaś do Brzezia przytransportował je pan Schreyerz Lukasyny swoim ciągnikiem. Parafianie pamiętają uroczystość poświęcenia tych dzwonów. Na wysokości obecnych ogródków działkowych dzwony zostały przeładowane na dwie furmanki i w procesji obok stolarni. Cyfki i zabudowań gospodarczych wójta Mateusza Bluchy przewiezione zostały do kościoła Poświęcenia dokonał proboszcz Borzucki Na pewno tego roku w Święta Bożego Narodzenia dzwony wzywały na Pasterkę w tonacji majorowej, bo to ich brzmienie było najpiękniejsze. Nie na długo brzeskie dzwony cieszyły parafian. II wojna światowa pozbawia parafię wszystkich dzwonów, które w całości zostały zdjęte i wywiezione – pozostał znowu tylko “Jonek” Zawierucha wojenna me pozwalała ,na pełną radość przezywania Świąt Bożego Narodzenia Po wojnie, w roku 1946 ks, proboszcz Franciszek Klimza oznajmił z ambony, że parafia otrzyma dzwon z Poznania, który rzeczywiście w 1947r. znalazł się na wieży: jednak brzmienie tego dzwonu było nieładne, bo miał niewidoczne dla oka pęknięcia. Dzięki ofiarności parafian dzwon z Poznania przetopiono (wróciły też przechowywane znacznej wielkości kawałki rozbitych dzwonów z okresu I wojny światowej), i już w 1949r. w brzeskim kościele mamy dzwon o pięknym brzmieniu imieniem św. Anny Na dzwonie tym znajdują się napisy: Ofiarodawcy Brzezia n/Odrą R. P. 1949 z odlewni L. Felczyńskich i s-ka w Przemyślu. Sancta Anna ora pro nobis (Święta Anno módl się za nami). Nastały czasy trudne dla kościoła, jednak po politycznej „odwilży” 15 lutego 1956r do Brzezia trafia ks. dr Rudolf Adamczyk (bezpośrednio z więzienia) i podczas Jego pobytu parafia przezywa 50-lecie poświęcenia kościoła. W tym też okresie odbywa się niby zwyczajna uroczystość rodzinna – wesele państwa Emy Solich i Zygfryda Skrzyszowskiego (15 października 1956r.) Za sprawą przeznaczenia. starosta weselny, brat panny młodej p Rafał Solich, rodem z Brzezia, który przebywa za granicą – w trakcie spisywania danych do księgi parafialnej w zakrystii. powiadomił ks. Adamczyka o brzeskich dzwonach, które znajdowały się na terenie Niemiec, wskazał nazwę miejscowości i diecezję, do której przynależała ta parafia Jesteśmy ciekawi, jak to się stało, Ze były ministrant z Brzezia po tylu latach rozpoznał brzeskie zabytkowe dzwony w innym kościele? A może była inna droga uzyskania informacji? Prosimy p.Solicha o kontakt z redakcją w celu przedstawienia parafianom pełniejszej relacji na ten temat W tym miejscu wyrażamy uznanie za godną postawę naszego parafianina 20 grudnia 1956r. ks dr Adamczyk opuszcza Brzezie, a jego miejsce zajmuje ks proboszcz Alfred Wołowczyk, jemu też ks Adamczyk przekazał informacje o brzeskich zabytkowych dzwonach Mimo wielokrotnych pisemnych próśb ks. Wołowczyka do Diecezji Hildesheim w Niemczech oraz parafii Rottenburg nie można było dzwonów odzyskać. Ks. Adamczyk. Mimo iż miał sporo swoich problemów przy budowie Katedry Chrystusa Króla w Katowicach stale zajmował się brzeskimi dzwonami To za Jego poradą ks proboszcz zwrócił się do jednego z Uniwersytetów w Niemczech o pośrednictwo w odzyskaniu dzwonów i tak, po 13 latach starań, 22 lipca 1969 roku, ku wielkiej radości parafian, znowu zawieszono zabytkowe dzwony w naszym kościele Akcja dzwonów tak zmobilizowała ks proboszcza i parafian ze już 14 grudnia tegoż roku do Brzezia przywieziono nowy, największy dzwon imienia Mateusza i Macieja Na dzwonie czytamy napis „Panu Bogu na chwałę i pożytek pokoleniom z ofiar parafian w Brzeziu nad Odrą 1969r Odlewnia dzwonow Boi Drożdż Fr Kubica Dąbrowa Górnicza Święci Apostołowie i opiekunowie nasi Mateuszu i Macieju Módl cię się za nami ” Fot J Trompeta 25 lat temu…Na spotkaniu z żyjącymi uczestnikami wydarzeń sprzed 25 laty, które odbyło się 8 listopada 1994r. w świetlicy w Brzeziu, wyjaśniła się sprawa ufundowanego przez Mateusza Bluchy” rorotnika” dużego żyrandola, który przez lata wisiał w naszym kościele Wysokiego gatunku stop miedzi z tego „rorotnika”,jaki inne ofiarowane przez parafian metale szlachetne oraz znaczna ilość metali kolorowych dostarczonych przez pp. Lenorta i Wojaka z ul Zakładowej – służyły na odlanie dużego dzwonu. Przy innej okazji usłyszeliśmy również informację, że również dzwon nad prezbiterium „Jan’’ został przetopiony na ten cel, a na jego miejsce zawieszono dzwon mniejszy, który pochodził z kaplicy św. Józefa na Dębiczu – Lukasynie. Obecnie dzwon ten znajduje się w kaplicy cmentarnej W spotkaniu uczestniczyła cała redakcja Brzeskiego Parafianina z ks. proboszczem Przywołano pamięcią osoby – głównie kolejarzy, uczestników akcji zawieszania dzwonów Głównym kierującym akcją był śp Izydor Gawliczek oraz pp.Serafin Bugdol, Jerzy Twardowski, Jan Fojcik, Henryk Pacharzyna, Henryk Dudkowski, Alojzy Placek, Gerard Pacharzyna, Norbert Bugdol i inni. Zawieszenie zabytkowych dzwonów było wielkim wewnętrznym przeżyciem każdego uczestnika akcji Mówiono mało, skrycie wycierano łzy wzruszenia, a i akcja miała konspiracyjnycharakter-22lipcaŚwiętoPRL-dzień wolny od pracy i do tego jeszcze ślub w kościele – by potem przy zamkniętych drzwiach kościoła wykonać zadanie. Ktoś we wnętrzu dzwonu „A\/E MARIA…” białą farbą napisał datę 1969 oraz inicjały H.S.R.S. Ta sama grupa w tym samym składzie uczestniczyła również przy wciąganiu dzwonu “Mateusza i Macieja”. W III niedzielę adwentu odbyła się podniosła uroczystość poświęcenia dzwonów – zarówno tych zabytkowych na wieży, jak i nowego, który na specjalnym stojaku stał między ławkami, pod chorem Poświęcenia dokonał ks Biskup Ordynariusz dr Herbert Bednorz. Po poświęceniu p Henryk Pacharzyna wydobył dźwięk dzwonu, co było dużym przeżyciem dla p Henryka, jak i dla całej społeczności zebranej w Kościele Operacja wciągania dzwonu na wieżę odbyła się po 14. grudnia i wymagała wyjęcia futryn drzwiowych na chór, dodatkowego wycięcia w belkach drewnianych, przesunięcia zegara i stałej asekuracji rusztowaniem pod dzwonem, gdy pracowały ręczne, linowe wciągarki. Ostatecznie inauguracja pełnej gamy dzwonów nastąpiła ze dzwonieniem na Pasterkę25 grudnia 1969 roku. Czterech dzwonników w zgodnym rytmie oznajmiała Wesołą Nowinę Bożego Narodzenia w parafii Brzezie.
Jak dawniej dzwoniono…
Godz.5.00 rano-jutrznia
Godz.12.00 – Anioł Pański
Godz.16 00 -19.30 (w zależności od pory roku) – „klękanie”
Godz.15 00 – każdy piątek na pamiątkę śmierci Pana Jezusa
Godz.20 00 – każdy czwartek na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy
Na Mszę sw – 30 minut przed Mszą oraz 15 (10) minut przed Mszą zedzwanianie”
Wiadomość o zgonie członka parafii-po krótkiej przerwie“na Anioł
Pański” 30 minut za duszę zmarłą („konające”) – śmierć członka parafii po
południu oznajmiano na drugi dzień pogodz.12 00
Starsi parafianie zgodnie stwierdzają, że życie wsi odbywało się
przy stałych dźwiękach kościelnych dzwonów, bo i więcej było nabożeństw w
kościele i uroczystości wparafii Wspomina się również dzwonienie na trwogę
w okresie wojny polsko-rosyjskiej
W tym miejscu trzeba wspomnieć o ostatniej „dzwoniszce” p Marcie
Myśliwiec – dla której dzwonienie było specyficzną modlitwą a zarazem służbą
wspomina się fakt, gdy prosiła księdza, aby nie instalowano jeszcze napędu
elektrycznego, bo dzwonienie’ ’to całe Jej życie’ ’
Dziś wszystkie dzwony posiadają napęd elektryczny – Dzwon AVE
MARIA-jest dzwonem południowym-Dzwonz1616r -dzwon konający- Dzwon
„Św Anna” i dzwon „Św.Mateusza i Macieja”-są dzwonami ogólnego użytku
Kiedyś użycie któregoś ze dzwonów było ściśle określone celor
dzwonienia a nawet opłatą pieniężną.