„Brzeski ryneczek” – miejsce gdzie, znajduje się Pomnik Powstańców Śląskich i Ofiar II Wojny Światowej, w pobliżu stary cmentarz, kościół parafialny, na placu którego wzniesiono sarkofag Sługi Bożej S.M. Dulcissimy, klasztor SM. Niepokalanej, ponad stuletnia szkoła tu krzyżują się dwie ulice o wymownych dla Brzezia nazwach. Ulica Arcybiskupa Józefa Gawliny – Biskupa Polowego Wojska Polskiego, który w latach 1929-32 ściśle związany był z Brzeziem, o czym pisaliśmy wielokrotnie na łamach „Brzeskiego Parafianina” oraz ulica Porucznika Serafina Myśliwca . Kim był Serafin Myśliwiec? Pokolenie powojenne brzezian pamięta go jako pracownika spółdzielni, dobrego kompana, człowieka o wrażliwym sercu, który często w swoim wojskowym mundurze zjawiał się na uroczystościach szkolnych, zebraniach, akademiach, witał wysokie osobistości kościelne, głosił mowy pożegnalne nad grobami odchodzących parafian, dawnych powstańców, wojennych towarzyszy. Czym jednak zasłużył się, że na stałe wszedł do historii Śląska i stał się patronem ulicy?
Serafin Michał Myśliwiec, syn Franciszka i Magdaleny z domu Fiołka, urodził się 29 września 1915 roku w Brzeziu nad Odrą. Tu też ukończył szkołę podstawową. W latach 1927-35 uczęszczał do Państwowego Gimnazjum Męskiego w Rybniku. 18 lutego 1936 roku złożył egzamin dojrzałości nowego typu klasycznego wobec Państwowej Komisji Egzaminacyjnej w Katowicach. Po maturze odbył czynną służbę wojskową, w tym czasie od września 1936, do 10 czerwca 1937 roku, ukończył V Kurs Podchorążych Rezerwy 6 Dywizji Piechoty w Krakowie zyskując stopień kaprala podchorążego. Od 1 października 1937 roku do 26 sierpnia 1939 roku pracował w Starostwie Powiatowym w Rybniku. Jako podporucznik brał udział w kampanii wrześniowej 6 Dywizjonu piechoty Armii „Kraków”, już 6 września 1939 roku, dostał się do niewoli niemieckiej, skąd zwolniony został 31 marca 1940 roku – jako Ślązak. Od 10 kwietnia 1940 roku do 15 marca 1942 r. był zatrudniony w Betoniarni „Petrucco” w Raciborzu. Od 1940 do 3 kwietnia 1945 roku (4 lata i 9 miesięcy) brał udział w ruchu podziemnym – partyzantce. Został komendantem IV Obwodu zewnętrznego raciborsko – kozielskiego Armii Krajowej. Z dniem 11 listopada 1942 r. otrzymał stopień porucznika, pseudonim „Krwawnik”, „Adam Rajski”. Po wyzwoleniu, w czasie Wielkanocy 1945 r. został aresztowany przez NKWD i więziony przez Rosjan w Mysłowicach, następnie przez władze Polski Ludowej w Katowicach Uwolniony 14 września 1945 roku powrócił do Brzezia. Od 28 września 1945 r. – 14 kwietnia 1946 r. pracował w Urzędzie Gminy Po’grzebień. Od 15 kwietnia 1946 do 31 grudnia 1948 r. w Starostwie Powiatowym w Raciborzu. Od stycznia 1949 r. do 31 grudnia 1975 był pracownikiem Gminnej Spółdzielni Brzezie – Pstrążna. Od stycznia 1976, do chwili śmierci pracował w Gminnej Spółdzielni w Rudniku.
Z dniem 12 października 1973 roku, rozkazem Ministra Obrony Narodowej Nr 0208, porucznik Serafin Michał s. Franciszka, mianowany został Kapitanem. Kapitan Serafin Myśliwiec przez lata był członkiem ZBOWiD, pełnił stanowisko prezesa Koła w Brzeziu. Należał do komitetu organizacyjnego budowy pomnika w Brzeziu n/O, który odsłonięto we wrześniu 1969 roku. Zmarł 26 czerwca 1977 roku, pochowany został na brzeskim cmentarzu. Pozostanie w naszej pamięci.
Z dziejów IV obwodu
zewnętrznego
Racibórz- Koźle
Na terenach włączonych do Rzeszy, na mocy dekretu Hitlera z 28 października 1939 r. Niemcy stosowali taktykę pozbawienia społeczeństwa polskiego przywódców i inteligencji poprzez stopniowe i systematyczne aresztowania, wywożenie do więzień i obozów.
Nie odstraszyło to ludności polskiej od podejmowania wysiłków zmniejszania dolegliwości okupacji, pomocy tym, których dotknęły hitlerowskie represje, ochrony przed załamaniem psychicznym. Żywiołowy ruch oporu nie uszedł uwagi władz niemieckich. Od samego początku werbowano konfidentów i donosicieli, śledzono zachowania się inteligencji polskiej, byłych zawodowych oficerów i podoficerów, powstańców śląskich i innych, co do których istniało przypuszczenie o ich patriotycznym nastawieniu.
W okresie zagrożenia niepodległości w 1939 r. członkowie Oddziałów Młodzieży Powstańczej, organizacje młodzieżowe skupiały się w organizacjach przykościelnych, Związku Strzeleckim lub Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół” i wspólnie ze Związkiem Powstańców Śląskich organizowali ochotnicze formacje obrony narodowej. Rybnicki Inspektorat Związku Walki Zbrojnej – Armii Krajowej powołany został już w początkowej fazie organizowania konspiracji na terenie Górnego Śląska. Początkowo obejmował powiaty: rybnicki, niektóre (południowe) gminy powiatu Pszczyńskiego i powiat raciborski. Po przeprowadzeniu reorganizacji struktury Śląskiego Okręgu ZWZ do Inspektoratu Rybnickiego włączono powiat kozielski, a po rozbiciu przez gestapo Inspektoratu Cieszyńskiego, także tereny powiatu cieszyńskiego i frysztackiego, tworząc pod inspektorat cieszyńsko-zaolziański. Granice Inspektoratu uległy w różnych okresach zmianom.
Związek Walki Zbrojnej z 1940 roku przemianowany w lutym 1942 roku na Armię Krajową, powstał z połączenia takich tajnych organizacji jak: Tajna Śląska Chorągiew Harcerstwa Polskiego, której głównym organizatorem był hrm. Józef Pukowiec, Organizacja Orła Białego, Polskiej Organizacji Powstańczej, Tajnej Organizacji Niepodległościowej, Polskie Siły Zbrojne. Organizacje te często zachowywały swoją autonomiczność odrębność, zmieniały nazwę, kryptonimy dla uniknięcia strat i ewentualnej denuncjacji i aresztowań.
Każdy wstępujący do ZWZ – AK składał przysięgę wg ustalonej roty: „W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny Królowej Korony Polskiej, kładąc rękę na ten święty krzyż, znak męki i zbawienia, przysięgam, że będę wiernie i nieugięcie stał na straży honoru Polski aż do wyzwolenia jej z niewoli , walczyć będę ze wszystkich sił moich, aż do ofiary mego życia. Wszelkim rozkazom władz Związku będę bezwzględnie posłuszny, tajemnicy niezłomnie dochowam,.cokolwiek by mnie spotkać mogło” Sztab Obwodu raciborsko – kozielskiego, krypt. „Renifer”, „Kadzidło” IV batalionu 75 pp. Dowódca obwodu – ppor. Mgr Franciszek Żymełka ps. „Rębacz”, „Sęp” aresztowany 18.XII.1940 r. por. Serafin Myśliwiec, ps. „Krwawnik”, „Adam Rajski” 1941-1945 dowódca kompanii – ppor. Józef Gawliczek, ps. „Ryś” Jak widać ścisłe dowództwo IV Obwodu zewnętrznego
raciborsko – kozielskiego (Serafin Myśliwiec, Józef Gawliczek)stanowili mieszkańcy Brzezia, w tym miejscu wymienić trzeba również zasłużonego łącznika IV obwodu raciborskoko zielskiego Maksymiliana Jędrzejczyka, ps. „Stach” również z Brzezia.
Obwód raciborsko – kozielski na skutek złych warunków terenowych i ludnościowych nie mógł przeprowadzać akcji bojowych. Pozostawało najbardziej pożądane działanie w zakresie wywiadu, dywersje, propagandy i akcje „N”. Z tych zadań obwód wywiązywał się należycie. Szczególnie dotyczyło to zniszczenia wytwórni zbrojeniowych na terenie powiatu kozielskiego przez lotnictwo alianckie.
Porucznik Serafin Myśliwiec w kwietniu 1940 roku został zaprzysiężony przez ppor. Mgr Franciszka Żymełkę. Po aresztowaniu ppor. Żymełki został mianowany dowódcą IV Obwodu zewnętrznego raciborsko – kozielskiego. Pozostał w nim aż do ujawnienia.
Sztab IV Obwodu miał swą siedzibę w Miejscu Odrzańskim, na pograniczu powiatów raciborskiego i kozielskiego. Kwatera mieściła się w domu Franciszka Bortla, uczestnika powstań śląskich, dobrego i wytrawnego konspiratora. W domu państwa Bortlów podpułkownik „Walter” po zbadaniu możliwości i warunków, polecił zainstalować radiostację. Chodziło o to, by w możliwie jak najszybszym czasie przekazywać do alianckiego dowództwa lotnictwa wyniki bombardowania kozielskich i kędzierzyńskich zakładów oraz przygotowań i zmian w systemie obrony przeciwlotniczej.
W tym czasie na podstawie rozpracowań wywiadu AK, a szczególnie obwodu raciborsko – kozielskiego lotnictwo alianckie dokonywało skutecznych bombardowań zakładów mających bardzo duże znaczenie dla zaopatrzenia niemieckiej machiny wojennej. W drugiej połowie 1943 roku praca sztabu koncentrowała się na opracowaniu rozmieszczenia zakładów chemicznych IG. .Farbeindustrie oraz systemu obrony przeciwlotniczej na terenie Kędzierzyna, Koźla, Zdzieszowic i Blachowni Śląskiej.W opracowaniu rozeznania produkcji zakładów dużą pomoc wykazali angielscy i francuscy jeńcy wojskowi oraz pracownicy tychże zakładów, tu warto wymienić również Anzelma Kraska pracownika Blachowni – Śląskiej, który w 1945 roku został rozstrzelany przez Rosjan w pobliżu swego domu w Pogrzebiebiu. Opracowanie przez sztab meldunku, za pośrednictwem Komendy Głównej AK trafiły do Londynu. Latem 1944 roku rozpoczęły się dywanowe naloty. W bombardowaniach brało udział jednorazowo do ośmiuset samolotów. Zniszczone zostały Zakłady ceramiczne wyrabiające półfabrykaty do produkcji materiałów wybuchowych oraz fabrykę benzyny syntetycznej. (Relacje por. Serafina Myśliwca, oryginały pism „Nad Odrą czuwa straż , rozkazy por. Myśliwca z lat 1942 -1945).
Na terenie obwodu w czerwcu i lipcu 1944 roku przeprowadzono kilka akcji dywersyjnych – wysadzanie pociągów między Raciborzem i Kędzierzynem i Kluczborkiem. Niestety, 20 lipca 1944 roku przewiezione przez łączniczki części radiostacji ukryte na strychu w siedzibie Franciszka Bortla zostały odkryte przez gestapo podczas rewizji.
Rodzina Bortlów została aresztowana, szczęśliwie uniknął aresztowania Franciszek Bortel. Jego żona i córka Matylda, synowie Józef i Rafał zostali aresztowani. Rafał uczeń przed 1939 rokiem polskiego gimnazjum w Bytomiu, został skazany na śmierć za dywersję i rozstrzelany na Zaolziu w październiku 1944 roku; pozostali skazani na pobyt w obozie i więzieniu.
W czasie rewizji aresztowany został dowódca IV Obwodu AK por. Serafin Myśliwiec. Dzięki nieuwadze Niemców i odwadze udało mu się uciec w kajdankach. Pani Jadwiga żona Serafina Myśliwca, wspomina, że kajdanki, które przyniósł p. Serafin jeszcze niedawno miała w domu, ale gdzieś się zapodziały. Kwatera Obwodu została przeniesiona do Grzegorzowie w powiecie raciborskim, do domu Józefa Wyciska. Ponieważ część rodziny Wycisków za działalność w Związku Polaków w Niemczech została już wcześniej osadzona w Obozach, ta kwatera nie była bezpieczna.
Po aresztowano por. Serafina Myśliwca i jego brawurowej ucieczce kwatera została przeniesiona na prawy brzeg Odry do Kornowaca – do domów Jana Glenca a także Antoniego i Jana Gorywodów. Często por. Myśliwiec korzystał z kwater w Pogrzebieniu u rodziny Pawła Cubra lub Antoniego Kolorza. Stąd wychodziły od dowódcy obwodu por. Myśliwca rozkazy podpisywane pseudonimami „Adam Krwawnik” lub „Dębicki”. Rozkazy te dla zmylenia przeciwnika były antydatowane na okresy przedwojenne.
W przeniesieniu a raczej przewiezieniu z Grzegorzowie do Pogrzebienia maszyny do pisania, powielania i farb drukarskich, papieru pomocna była por. Myśliwcowi jego żona Jadwiga. Pani Jadwiga do chwili obecnej pamięta tę „podróż na wozie”, którym powoził łącznik Maksymilian Jędrzejczyk, a ona wraz z Julianną Jędrzejczyk opatulone siedziały na wozie. Wspomina fakt, jak w Raciborzu zatrzymali wóz Niemcy, na szczęście bez szczegółowej kontroli. (W tym miejscu kilka słów wyjaśnienia: w okresie przed plebiscytem teren powiatu raciborskiego po prawej stronie Odry obejmował kilkanaście wiosek: Syrynia, Brzezie, Kornowac, Pogrzebień, Rzuchów i inne. Po plebiscycie gdy zapadła decyzja o przyłączeniu tych wiosek do Polski tereny te włączono do powiatu rybnickiego. Hitlerowskie Niemcy tworząc nową administrację w czasie okupacji, tę część powiatu rybnickiego włączyły ponownie do powiatu raciborskiego. Ponadto granice działalności poszczególnych obwodów nie były rygorystycznie przestrzegane i por. Myśliwiec swą działalność rozszerzył poza ustalone tereny obwodu raciborskiego i kozielskiego, także na tereny powiatów strzeleckiego i prudnickiego.)
Sztab obwodu raciborsko – kozielskiego mógł pracować stosunkowo bezpiecznie do 1943 roku na terenie Opolszczyzny dzięki posiadaniu wtyczek. Taką wtyczką był Karol Duda szewc z Raciborza, wtyczką była też sekretarka – maszynistka w powiatowym gestapo.
Porucznik Serafin Myśliwiec wspólnie z Józefem Gawliczkiem ps. „Ryś” i Alojzym Świerczkiem ps. „Rozchodnik” redagowali i rozprowadzali na Opolszczyźnie pismo „Nad Odrą czuwa straż” Była to jedyna gazetka konspiracyjna wychodząca w czasie okupacji na terenie III Rzeszy, według granic przedwojennych. Początkowo drukowano ją w mieszkaniu Franciszka Bortla w Miejscu Odrzańskim lub u Ignacego Wyciska w Grzegorzowicach, później jak już wspomniano drukarnia została przeniesiona na prawy Brzeg Odry – drukowano u rodziny Gorywodów w Kornowacu. Ukazywała się dość regularnie w nakładzie około 150 egzemplarzy jako dwutygodnik. Rozprowadzana była na terenie Opolszczyzny przez placówki AK.
Czytaj całe wydanie: NR 23/1996 (ROK IV, NR 2) BRZESKI PARAFIANIN z dnia 7 kwietnia 1996